“Nie wiem do jakiego typu ludzi się
zaliczam. Jestem głupia, ale całkiem inteligentna. Potrafię rozwiązywać
cudze problemy, ale nie potrafię zaradzić własnym. Lubię dużo wiedzieć
na temat innych ludzi, chociaż ta wiedza wcale nie jest mi potrzebna.
Każdego nowego tygodnia zaczynam wszystko od nowa, pragnę się zmienić i
wierze, że kiedys mi sie to uda. Choć czasem krytycznie spoglądam na
świat, wiem, ze sama potrzebuję masy pracy. Poza tym uśmiecham się,
żartuję, płaczę i kłamię, jak każdy choć codziennie obiecuję sobie tego
nie robić. Czasem jestem z siebie dumna, lecz częściej po prostu sobą
zmęczona. Zwyczajnie. Nienawidzę mojej nadwrażliwości. Nienawidzę gdy mi
nic nie wychodzi, nienawidzę swoich wielkich słabości, nienawidzę
swojego strachu, czasami nienawidzę żyć.”
“chłopak: Ale przecież ona ciągle się uśmiecha . sumienie: To spójrz na nią gdy jest sama. chłopak: Niby co takiego się dzieje ? sumienie: Zapewne siada w domu przed komputerem, wchodząc na fb patrzy na czat czy przypadkiem cię nie ma, wchodzi na twój profil,przegląda zdjęcie po zdjęciu, pisze ze znajomymi i słucha sentymentalnych piosenek. chłopak: To przecież nic złego, prawda? sumienie: Posłuchaj mnie dalej. Kiedy jest już późno kładzie się spać. chłopak<przerywa sumieniu>:Ale do czego ty k*rwa zmierzasz. sumienie: Słuchaj mnie do cho*ery. Gdy leży już na łóżku przypomina sobie różne historie związane z tobą, wyobraża sobie różne szczęśliwe historie z tobą w roli głównej, myśli o tym jak bardzo chciała by cię mieć, przypomina sobie jak wygląda twój uśmiech skierowany w jej stronę, jak zachowujesz się przy niej, jak świecą ci się oczy gdy na nią patrzysz. chłopak: Ale ja przecież nie mogę się jej podobać :c To przecież ja podły frajer. sumienie: Zapewne też myśli długo o tym jak dajesz jej złudne nadzieje i o tym czy ty też czujesz to samo do niej. Długo rozmyśla nad tym dlaczego tak bardzo cię kocha. Kalkuluje dzień za dniem, czy nie zrobiła czegoś złego co mogło by cię od niej oddalić. Przytula się do poduszki tak jakby przytulała ciebie i płacze. Bardzo długo płacze. chłopak: Drogie sumienie, ale ja po prostu nie wiem jak się zachować, jak powiedzieć jej co czuje, boje się odrzucenia. Szkoda mi jej, bardzo mi jej szkoda. Też często o niej myślę, bronie jej na każdym kroku. Mam do niej wielki sentyment, ale nie umiem okazywać swoich uczuć. sumienie: To się w końcu chłopie ogarnij i walcz o nią bo później może już być za późno.”